Żyjemy w czasach niestabilności gospodarczej i ekonomicznej, dodatkowo borykając się z problemami klimatycznymi i geopolitycznymi. Wszystko to przekłada się na wahania cen energii – o wiele częściej są to podwyżki, niż spadki. Zarówno w życiu prywatnym, jak i w biznesie, warto więc poszukiwać oszczędności. Jednym ze sposobów na mniejsze zużycie energii jest zastosowanie falowników.
Falownik – co to takiego?
Najprościej rzecz ujmując, falownik to przetwornik zamieniający prąd stały na prąd przemienny. Na skalę przemysłową falowniki, czyli inwertery, stosuje się w elektronicznych przetwornicach częstotliwości, do regulacji prędkości silników. Różnego typu falowniki spotykamy w instalacjach fotowoltaicznych, w pompach, w taśmach produkcyjnych, a także w wentylatorach czy w pralkach.
Dlaczego falownik pomaga w oszczędzaniu?
Dzięki falownikowi możliwe jest dynamiczne, precyzyjne dopasowanie parametrów napędu do aktualnych potrzeb silnika – a zatem urządzenie nie pobiera prądu niepotrzebnie. Co więcej, falownik umożliwia łagodny rozruch silnika, dzięki czemu wydłuża jego żywotność, a przy okazji jeszcze bardziej zmniejsza zużycie prądu. Mówimy więc o oszczędności tak w zakresie poboru energii, jak i w zakresie serwisowania czy wymiany sprzętu.
Czy moją firmę stać na falownik?
Falownik to nowoczesne rozwiązanie, stosowane kiedyś tylko tam, gdzie zachodziła absolutna konieczność płynnej regulacji napędu. Dziś wdraża się je również w układach standardowych. Część firm przerzuciła się wyłącznie na technologie oparte na falownikach, z uwagi na znaczące oszczędności energii.
Jak każda nowość, także i falownik kosztuje inicjalnie więcej niż alternatywne systemy. W dłuższej perspektywie pozwala jednak na wyraźne zmniejszenie poboru prądu, jak i wydłużenie żywotności elementów układu.
Na dodatek są to rozwiązania coraz inteligentniejsze – współczesne falowniki połączone są protokołem komunikacyjnym ze sterownikiem. Konfiguruje się je, pisze proste programy, a one same wykonują regulacje i synchronizacje z maszyną, bez udziału kolejnego urządzenia. Jest to więc opcja nie tylko energooszczędna, ale i komfortowa dla użytkownika – bo praktycznie bezobsługowa.
Zdecydowanie rekomendujemy wykorzystanie falowników w parkach maszynowych, na liniach produkcyjnych, a także przy wytwarzaniu urządzeń do użytku domowego.
Foto: Freepik